Nowa szkoła i przedszkole

Moje Świrki zaczęły w tym tygodniu nowy etap: nową szkołę i nowe przedszkole. Oczywiście nie byłyby Świrkami, gdyby na czas 1 września się nie pochorowały, dlatego nie mam pięknych zdjęć, ba!, nie mam żadnych zdjęć z pierwszego dnia w szkole i w przedszkolu. Zaczęliśmy w poniedziałek, 6 września, i na razie nie ogarniam – wrócę […]

Dzień Mamy

Dzisiaj Dzień Mamy. Jak zwykle u nas wszystko w biegu, na nic nie ma czasu. Całe szczęście, ze akurat jestem jeszcze w trybie pracy zdalnej, więc tu trochę czasu zaoszczędziliśmy. 😉 Okazuje się, że Mała nie jest już taka bardzo mała i wymyśliła plan. 😉 Razem z Młodym zrobili laurki (w sensie bardziej Mała zrobiła, […]

Rudolf czerwononosy

Jak co roku staram się, żeby wspólnie z Dziećmi zrobić ozdoby świąteczne. Zaczęło się jeszcze kiedy Mała była mała i tak jakoś z nami zostało. W tym roku robiliśmy patyczkowe renifery. Do wykonania tych ozdób potrzebne będą: patyczki laryngologiczne (trzy na jednego renifera) brązowa farba (u nas w trzech odcieniach) sztuczne oczy pompony klej na […]

Pracująca Matka

Będzie długo, mam nadzieję, że nie za bardzo muląco. Nie wiem czy każda kobieta będąca matką tak ma, wypowiadam się tylko za siebie. Nie jest łatwo być mamą i spełniać się zawodowo. I nie mówię tu o tym, że jest się w sumie na dwóch etatach, bo w pracy i w domu. I że nie […]

Udało się

Pamiętam jaka byłam ambitna kiedy zaczęłam odpieluchowywać Małą. Małą nie miała jeszcze dwóch lat i była całkowicie odpieluchowana (całkowicie, czyli nie zakładałam Jej asekuracyjnie pieluszki na noc). Ale pamiętam też ile nas to nerwów kosztowało, ile prób kończyło się niepowodzeniem. Z Młodym stwierdziłam, ze nie ma się co spieszyć. Co prawda jakieś próby przed drugimi […]

Co będzie dalej?

Kiedy Mała przyszła na świat pilnowałam dosłownie wszystkiego, oczywiście stosownie do wieku, żeby rozwijała się plastycznie, motorycznie, sensorycznie i logopedycznie, żeby nie brała czyjejś zabawki, żeby odpowiadała na powitania i co ważniejsze, żeby sama mówiła „dzień dobry”, żeby była odpowiedzialna i nie miała dziwnych pomysłów. Z perspektywy czasu, mogę stwierdzić, że w większości nawet mi […]

Ciężkie czasy

Siedzimy w domu, z wiadomych przyczyn. I tak kątem oka patrzę na to co się dzieje wokół. Zawsze denerwowało mnie ocenianie i narzucanie swojego zdania przez innych. Okazuje się, że niekwestionowanymi mistrzami w tej dziedzinie są oczywiście wszyscy rodzice. Nie znoszę sytuacji, w której ktoś myśli, że skoro on ma/zrobił/myśli (itp.) w ten sposób, to […]

Wielka Fabryka Pierniczków

Tłumaczę sobie (żeby nie zwariować), że w chorobie Dzieci też można doszukać się pozytywów. Ja na przykład znalazłam taki, że miałam czas i wspólnie mogliśmy zrobić świąteczne pierniczki. Przepis na pierniczki znalazłam sama nie pamiętam gdzie, trochę go zmodyfikowałam. Potrzebne jest: 55 dkg mąki 20 dkg cukru pudru przyprawa korzenna 2 łyżeczki sody 1 jajko […]

Ozdoby świąteczne

Odkąd jest u nas choinka, staram się co roku robić z Małą jakąś ozdobę. W zeszłym roku, z racji tego, że choinka była bardzo mała ozdób nie robiłyśmy, zwłaszcza, ze Młody był na tyle mały, że jeszcze nie był w stanie uczestniczyć w tworzeniu i na tyle rozbrykany, żeby pozwolić nam zrobić to w spokoju. […]

Instynkt chemika nigdy nie zanika

Ostatnio non-stop coś się nas czepia. Najpierw Młody miał zapalenie ucha, po dwóch dniach w żłobku przywlekł rotawirusa na tyle silnego, że nawet mnie się dostało. Jest to o tyle dziwne, że ja mam dobrą odporność i generalnie nie biorą mnie takie choróbska. Po tych przygodach dopadła nas gorączkowa noc, w dodatku podwójna, bo i […]