Od Znajomej usłyszałam kiedyś o parku Bajka.
Zatem pewnej słonecznej i upalnej niedzieli obraliśmy kierunek Błonie i wyruszyliśmy zobaczyć co to za atrakcje, choć szczerze trzeba przyznać, że nie przygotowaliśmy się za bardzo do wyjazdu, w sumie wpadliśmy na ten pomysł u po 10 minutach siedzieliśmy już w aucie.
Jechało się tam ok. 30 minut, więc trochę sporo.
Mało miejsc parkingowych i wszystkie zajęte, sam parking bardzo ciasny.
Ludzi mnóstwo, ale trzeba przyznać, że mimo takich tłumów nie dawało się tego odczuć i nie było to bardzo przytłaczające i denerwujące.
Mała niestety bawiła się średnio, bardzo ostrożnie podchodziła do wody, generalnie była na „NIE” na wszystkie dostępne tam wodne atrakcje.
Mogło to wynikać ze zmęczenia albo z braku stroju kąpielowego (niestety w pośpiechu zapomniałam go zabrać, wzięłam za to sukienkę na zmianę).
Oprócz atrakcji wodnych można tam jeszcze zagrać w olbrzymie szachy albo powylegiwać się na ogromnych leżakach.
Choć nie wiem jak miałabym na nie wejść, umiejętności wspinaczkowych nie posiadam, a schodków/drabinki nie widziałam.
Generalnie wybrałabym się tam jeszcze raz, tym razem już w bardziej zorganizowany sposób.
A